Bób a la Martuszka, czyli bób po włosku


     Czy wy też tak czekacie na ten okres, kiedy na targowiskach pojawiają się kilogramowe woreczki cudownych, zielonych ziarenek bobu? Mama czeka na niego cały rok! W naszym domu króluje wtedy zupa z bobu, pesto z bobu, pierogi z kaszą jaglaną, fetą i bobem i... bób po włosku. Ten przepis podrzuciła nam koleżanka Mamy, Martuszka. Mama potrafi go przygotowywać kilka razy w tygodniu, a przepis wcale nie jest trudny!

Będziecie potrzebować:
  • 1kg bobu,
  • 1 cebulę,
  • 1 kostkę rosołową,
  • sól,
  • paprykę ostrą (lub peperoncino- najlepiej!),
  • paprykę słodką,
  • oliwę.
Jak to zrobić?

   Na patelni podgrzejcie 2-3 łyżki oliwy, dodajcie bób i smażcie około 5-7 minut. Po tym czasie dodajcie drobno pokrojoną  cebulę. Kiedy cebula się zarumieni dodajcie pokruszoną kostkę rosołową, paprykę ostrą i słodką. Podsmażcie 1-2 minuty. Dodajcie trochę wody (tak, by ziarna bobu się dusiły, a nie gotowały) i duście do miękkości. W razie potrzeby dodajcie sól.

UWAGA! Tak przyrządzony bób znika w kilka minut. Dobrze też podzielić się nim z rodzina, żeby nie wypominali wam wiatrów...



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty